Już nie mów, nie mów nic, nie mów nic...
Już nie mów, nie mów nic, nie mów nic...
To słowa piosenki, którą bohaterka filmu "Nóż w wodzie" śpiewa dla chłopaka. Czasem może powinnam je sobie sama zanucić... Ale może właśnie po to powstał ten blog, abym bezkarnie mogła wylewać swoje przemyślenia. Pieter Bruegel powiedział kiedyś o sobie, że "cierpi na nadmiar widziadeł". Ja cierpię na nadmiar myśli...
To słowa piosenki, którą bohaterka filmu "Nóż w wodzie" śpiewa dla chłopaka. Czasem może powinnam je sobie sama zanucić... Ale może właśnie po to powstał ten blog, abym bezkarnie mogła wylewać swoje przemyślenia. Pieter Bruegel powiedział kiedyś o sobie, że "cierpi na nadmiar widziadeł". Ja cierpię na nadmiar myśli...
wtorek, 20 marca 2012
Wcześniej niż oczekiwałam przyszły te cieplejsze dni
W ubiegły weekend spotkałam się z koleżanką i wstąpiłyśmy na mini shopping do pepco:) Dostałam w prezencie wiosenne kolczyki - w ramach rewanżu za podarek, przygotowałam dla Niej laurkę :) Mam nadzieję, że się spodoba Adresatce:)
Do laurki jest dziś piosenka - wiersz:
Wiosna, ach to ty! - Marek Grechuta
Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis
Zapachniało, zajaśniało, wiosna, ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz